Beskidy24 » Artykuły » Zawoja - najdłuższa wieś

Powinniśmy zatem obowiązkowo wziąć ze sobą ciepłe ubrania, latarkę,
termos z herbatą i tabliczkę czekolady. Przed próbą zdobycia Babiej
Góry warto też zasięgnąć informacji u GOPR-owców, jaka jest spodziewana
pogoda.
Góra ta jest wyjątkowa. Na jej zboczach zobaczyć można skaliste
gołoborza, wysokogórskie hale i połacie kosodrzewiny, czyli wszystko
to, co zwykło się nazywać krajobrazem alpejskim. Najbardziej strome
zbocza w środkowej części masywu mają ponad 60 stopni nachylenia, są
skaliste lub pokryte gołoborzem i poprzecinane żlebami. Zimą często
schodzą tu lawiny. Próbowano tam realizować różne szalone pomysły. Raz
chciano przeprowadzać linię kolejową tunelem pod Przełęczą Krowiarki,
to znów umieścić czterometrową figurę sakralną na szczycie Diablaka.
Planowano narciarski wyciąg krzesełkowy ze schroniska na szczyt,
asfaltową szosę z Krowiarek na Markowe Szczawiny, a w latach 60. budowę
potężnego hotelu górskiego nazwanego imieniem Lenina (na Kolistej
Polanie, poniżej starego schroniska).
Na terenie BPN jest wiele szlaków. Jeden z najpiękniejszych w całych
Beskidach wiedzie z Markowych Szczawin na Diablak, to tzw. Perć
Akademików. Czas przejścia - około 1,5 godziny.
Wielu turystów wybiera wejście od strony Przełęczy Krowiarki. Na Diablak prowadzi stamtąd szlak czerwony.
Należy pamiętać, że wstęp do BPN jest płatny.
Bilet kosztuje 4 zł (normalny) i 2 zł (ulgowy).
Wędrówka nie jest łatwa i zajmie nam około dwóch godzin.
Michał Micor
POLSKA Dziennik Zachodni
Zawoja - najdłuższa wieś
W Zawoi nie znajdziemy modnych dyskotek, deptaka z prezentującymi najnowsze fasony ubrań turystami czy wykwintnych hoteli. A mimo to wieś znana jest w całej Polsce. Swoją sławę zawdzięcza wielkości. To najdłuższa wieś w Polsce. Tworzy ją ponad sto osiedli i przysiółków, rozsianych na zboczach pobliskich gór.
Do początku XX wieku Zawoja była spokojną mieściną, w której mieszkańcy utrzymywali się z pasterstwa i pracy na roli. Działało także kilka zakładów przemysłowych.
W okresie międzywojennym miejscowość zmieniła swoje oblicze. Dzięki działalności Hugo Zapałowicza stała się miejscowością letniskową, o której rozwój starała się, utworzona w roku 1928, Komisja Klimatyczna. Wybudowano wówczas wiele pensjonatów, w tym zespół willi Polskiej Akademii Umiejętności.
Powstało też muzeum regionalne, a także Oddział Babio-górski Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego. Na Markowych Szczawinach, pod szczytem Babiej Góry, otwarto schronisko górskie.
W ubiegłym roku schronisko rozebrano. Na jego miejsce ma powstać nowoczesny budynek, który będzie miał znacznie wyższy standard niż jego poprzednik.
Główną atrakcją, dla której ludzi przyjeżdżają do Zawoi, jest Babia Góra i Babiogórski Park Narodowy.
Choć próby ochrony lasów na stokach Babiej Góry podjęto już w okresie międzywojennym, to park narodowy utworzono tu dopiero w 1954 roku.
Ośrodek Edukacyjny Babiogórskiego Parku Narodowego znajduje się w Zawoi Barańcowej, w stylowej, drewnianej willi. W środku możemy podziwiać niedźwiedzicę, rysia, borsuka i głuszcza. Sporą atrakcją, zwłaszcza dla najmłodszych, jest możliwość posłuchania odgłosów różnych zwierząt oraz huku burzy w górach. Wycieczka na szczyt Babiej Góry jest obowiązkiem każdego wczasowicza. Przy próbie zdobycia go należy jednak zachować sporo rozwagi. Góra potrafi pokazać swoją groźną stronę. Wielu turystów zapłaciło najwyższą cenę za wdrapania się na nią bez zachowania rozwagi.
MIEJSCOWOŚCI
Oficjalny partner serwisu
