Nasza strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.

Beskidy24 » Artykuły » Narciarze poszusują na słowackie stoki

Narciarze poszusują na słowackie stoki
Strbske Pleso www.parksnow.sk

A tymczasem w Zakopanem... Gubałówka - zamknięta, Butorowy Wierch - zamknięty. Nie wiadomo, kiedy uda się wyremontować wyciąg w Goryczkowej. Na szczęście doszło do porozumienia
z właścicielami gruntów i narciarze będą mogli jeździć po Szymoszkowej.

Sytuację po polskiej stronie Tatr ratuje Białka, Bukowina, Jurgów i Czarna Góra, jednak - jak podkreślają eksperci - to nie wystarczy, żeby zatrzymać u nas turystów.

- To, co u nas jest, to żaden standard europejski! Do tego nam bardzo daleko - podsumowuje szef Dorado.

- Dla naszych władz w Polsce interes ekonomiczny się nie liczy. Za to, jak z przekąsem zauważają właściciele wyciągów, bardziej liczy się kozica i niedźwiedź. Nasi południowi sąsiedzi wydzielili
z chronionych obszarów Natura 2000 grunty, gdzie teraz mogą inwestować.

Janusz Majcher, burmistrz Zakopanego, przypomina, że władze Polski postanowiły objąć Naturą całe Tatry, choć Słowacy ostrzegali, że to zahamuje rozwój regionu. - Teraz oni budują wyciągi nawet na południowych stokach, pod Gerlachem.

My mamy w Tatrach dwa wyciągi, a inwestor przez wiele lat walczył, by kolejka na Kasprowy mogła przewozić... 360 osób na godzinę - podsumowuje Majcher.

Naszemiasto.pl

Beskidy24.pl

Data: 20 października 2008 Region: Tatry

Narciarze poszusują na słowackie stoki


W samym sercu Wysokich Tatr, w Sztrbskim Plesie, na wysokości 2000 metrów nad poziomem morza, powstaje 2-kilometrowa trasa. Jej przepustowość ma wynieść... 9 tys. osób/ godz. Tymczasem największy wyciąg na Podhalu - Kotelnica w Białce Tatrzańskiej - obsługuje w godzinę 2400 narciarzy.
Waldemar Sobański, właściciel spółki Dorado, do której należą wyciągi na Polanie Szymoszkowej
w Zakopanem - jedne z najpopularniejszych w polskich Tatrach - nie ma wątpliwości, że Podhale nie ma co konkurować z taką ofertą.


- W Sztrbskim Plesie powstanie poza tym 6-gwiazdkowy hotel, już są robione odwierty, które zostaną wykorzystane do budowy basenów geotermalnych - wylicza Sobański.

To właśnie tam swoje dolary inwestuje była żona amerykańskiego multimiliardera Donalda Trumpa. To jednak nie koniec narciarskich inwestycji na Słowacji, które obliczone są głównie na polskiego turystę.

Na Orawie, 20 km od granicy polsko-słowackiej, narciarze będą mogli szusować w dwóch nowych ośrodkach.

W Orawicach-Vitanovej powstaje nowy kompleks Ski Vitanova z czterema trasami o długości 5,5 km. 40 kilometrów od przejścia granicznego w Chyżnem buduje się Skipark Racibor-Oravsky Podzamok.

Potężne inwestycje rozpoczęto też w środkowej Słowacji, m.in. w Parku Narodowym Mała Fatra,
w Bańskiej Szczawnicy.

- To pierwszy etap gigantycznych inwestycji w infrastrukturę turystyczną, które w najbliższych latach planuje się w Słowacji - twierdzi Jan Bosnovic, dyrektor Narodowego Centrum Turystyki Słowackiej w Polsce.


 


Komentarze

 

Brak komentarzy.

Księgarnia


Wszystkie prawa zastrzeżone Beskidy24.pl © 2009

Redesign i nadzór techniczny Cyber.pl © 2009