Nasza strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.

Beskidy24 » Aktualności » Redyk w Korbielowie przyciągnął tłumy

Redyk w Korbielowie przyciągnął tłumy
Na halę powędrowało 200 owiec. Zostaną tam do jesieni

Józef Michałek z Istebnej mówi, że interes będzie opłacalny, jeśli na halach pojawi się pięć tysięcy owiec. Tymczasem na Żywiecczyźnie jest ich kilkaset. Na eksport poszło w tym roku około 300 jagniąt.

W sobotę na halę wyszło 200 owiec. Aby lepiej wypromować imprezę, redyk zorganizowano w miesiąc po terminie. Na halach owce powinny się pojawić w dniu św. Wojciecha, czyli 24 kwietnia, ale organizatorzy wyliczyli, że w długi weekend na imprezę przyjedzie więcej turystów.

700 tysięcy złotych musi starczyć na odbudowanie tradycji pasterskich


Program Owca Plus, samorządu województwa śląskiego, ruszył w lutym tego roku, pierwsze pieniądze rolnicy dostali w kwietniu.

Pochłonie 700 tysięcy złotych, z czego 550 tysięcy dostaną bacowie skupieni w Tatrzańsko-Beskidzkiej Spółdzielni producentów Gazdowie, obejmującej zasięgiem Śląsk Cieszyński i Żywiecczyznę, a resztę Towarzystwo Miłośników Ziemi Zawierciańskiej. Program zakończy się w październiku 2009 roku.


Marianna Lach
POLSKA Dziennik Zachodni

Redyk w Korbielowie przyciągnął tłumy

Data: 26 maja 2008 Region: Korbielów

W sobotę w Korbielowie odbył się redyk, czyli wypędzenie owiec na hale. Tłumnie zjechali turyści. To dowód na to, że warto pielęgnować tradycje pasterskie i wspomagać ten niedochodowy dotąd interes.


- Bacowanie nie jest opłacalne. To raczej atrakcja dla turystów - mówi gazda Marian Sporek z Soblówki, który ma 50 owiec.

Hodowlą zajmują się nieliczni rolnicy. W efekcie drastycznie zmniejszyła się ilość owiec, a z powodu zarastających chwastami hal roślinność jest mniej różnorodna.

Redyk w Korbielowie odbył się w ramach programu Owca Plus. Promuje on pasterstwo w Beskidach i na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, ma pomóc rolnikom w czerpaniu zysków z hodowli i przyczynić się do zachowania dziedzictwa kulturowego regionu.

- W końcu ktoś pomyślał, że pasterstwo zamiera, a może być fantastycznym sposobem na przyciągnięcie turystów - dodaje Sporek. Uważa, że program znacząco wspomaga gospodarzy.

Baca Stanisław Majewski z Korbielowa dostał już halogenowe reflektory, którymi nocą, gdy podchodzą wilki, oświetla zagrodę. Niebawem z bacą Józefem Kamińskim będą budował kolibę, czyli szałas.

- Mamy nowe poidła na Hali Rycerzowej, będziemy też montować elektrycznego pastucha - mówi gazda Sporek.

Gazda Józef Ciupka z Jeleśni z programu jeszcze nie skorzystał, ale już widzi efekty.

- Spółdzielnia, do której należą bacowie, kupiła już samochód do przewozu jagniąt - mówi Ciupka. - Dzięki temu w tym roku udało mi się wysłać do Grecji 32 jagnięta. Już dawno tyle nie sprzedałem. Program zjednoczył zajmujących się owczarstwem. Nie konkurujemy, a współpracujemy.


 


Komentarze

 

Brak komentarzy.

Księgarnia


Wszystkie prawa zastrzeżone Beskidy24.pl © 2009

Redesign i nadzór techniczny Cyber.pl © 2009