Nasza strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.

Beskidy24 » Aktualności » Baca z certyfikatem, czyli zawodowy hodowca owiec

Baców i juhasów pozostało już w górach bardzo niewielu (© fot. arc)

Baców i juhasów pozostało już w górach bardzo niewielu (© fot. arc)

Tradycyjne zawody bacy i juhasa należą do ginących. Szacuje się, że w Beskidzie Śląskim i Żywieckim pozostało ich zaledwie kilkunastu. Aby uzyskać zawodowy certyfikat, trzeba będzie skończyć kurs i zdać egzamin.

AMC
Dziennik Zachodni

Baca z certyfikatem, czyli zawodowy hodowca owiec

Data: 31 marca 2009 Region: Węgierska Górka

Baca i juhas już niedługo trafią na listę nowych zawodów Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.
Wniosek w tej sprawie przygotowują Urząd Marszałkowski i katowicka Izba Rzemieślnicza. Co to zmieni? Da łatwiejszy dostęp do świadczeń społecznych, jak KRUS i ZUS. Pozwoli też na uzyskanie uprawnień do wykonywania zawodu i zwiększy szanse na rynku pracy.


Władysława i Adam Gruszkowie z Żabnicy od lat hodują owce. Teraz ich stado liczy 250 sztuk.

- Mąż bacą jest od siedmiu lat. Ale owiec pilnował już jako chłopiec. Zamiłowanie do tej pracy odziedziczył po swoim dziadku Andrzeju - opowiada pani Władysława. W bacówce, znajdującej się nieopodal domu, pracuje jej rodzina. W sumie cztery osoby.

- Jakbyśmy ludzi zatrudniali, to byśmy nie zarobili - podkreśla pani Gruszkowa.

Czy wpisanie zawodu bacy na ministerialną listę coś zmieni w życiu Gruszków? - Chyba nie. Robić będziemy to samo. No może choć prestiż będzie większy - mówi pani Władysława.


 


Komentarze

 

Brak komentarzy.

Księgarnia


Wszystkie prawa zastrzeżone Beskidy24.pl © 2009

Redesign i nadzór techniczny Cyber.pl © 2009