Beskidy24 » Artykuły » Wschód słońca na Babiej Górze

Poniżej jeden z wariantów wejścia na Babią Górę.
Babia Góra (1725m.)
Wejście: Płaj - Akademicka Perć - Diablak
Zejście: Diablak - Sokolica - Przeł. Krowiarki
Czas: 6-7godz.
Trudności: przy dobrej pogodzie na Akademickiej Perci niewielkie (Czarny Dziub - łańcuchy)
Uwaga: przy złej pogodzie Babia Góra staje się bardzo niebezpieczna, liczne
pobłądzenia i wypadki (w tym śmiertelne) nie pozwalają lekceważyć
wejścia na szczyt.
Dojazd: do Zawoi, a potem na Przełęcz Krowiarki na parking. Dobre połączenie PKP i PKS.
Trasa
prowadzi przez najpiękniejsze zakątki Babiogórskiego Parku Narodowego,
ma w swej szczytowej partii charakter wędrówek tatrzańskich.
Warto: Zwiedzić największą polską wieś Zawoję oraz znajdujące się tam Muzeum BPN, a także zaliczyć słynny wschód słońca na Diablaku.
Uwagi ogólne: sprzęt turystyczny taki, jak na wycieczki w Tatry - tu nie ma
możliwości schowania się w beskidzkim lesie, góra jest wietrzna,
mglista, słynie z gwałtownych załamań pogody! Schronisko Markowe
Szczawiny w remoncie, obecnie ograniczona miejsc noclegowych w
GOPR-ówce na Markowych Szczawinach !
Na Markowych Szczawinach (warto przed wejściem w Akademicką Perć
dojść płajem do budowanego nowego schroniska) znajduje się tu bardzo
ciekawy Ogród Roślin Babiogórskich.
Na Diablaku są specjalnie
ułożone, kamienne murki osłaniające od wiatru dla turystów czekających
na wschód słońca. Wycieczkę taką polecamy w okresie czerwiec -
wrzesień, nie jest wtedy zbyt zimno na nocne oczekiwanie.
Skitoury: zimą Babia Góra jest bardzo popularnym
miejscem spotkań miłośników skitouringu, którzy najczęściej wchodzą na
szczyt z Krowiarek przez Sokolicę, a zjazd odbywa się przez Przełęcz
Brona na Markowe Szczawiny. Odcinek Sokolica - Przełęcz Brona narażony
na bardzo silne wiatry, a Babia Góra na lawiny! Trasa zimowa jest
świetnym treningiem przed wyprawami skitourowymi w Tatry.
Polecamy!
Beskidy24
Wschód słońca na Babiej Górze
Relacja z czerwcowej wycieczki na Babią Górę Nieformalnej Grupy Sportów Górskich Asocjacja Dzień Świra.
NGSG
Asocjacja Dzień Świra tradycyjnie, zawsze w czerwcu wyjeżdża na wschód
słońca na Babią. Zawsze na rozpoczęcie sezonu letniego, a więc około 20
czerwca każdego roku. Korzysta z transportu i organizacji kooła
turystycznego z Łazisk, gdzie wycieczki te odbywają się już
kilkadziesiąt lat.
Oto przebieg wycieczki w postaci konspektu.
- Wyjazd: 18godz. z Łazisk autokarem na Krowiarki.
- Trasa: z Krowiarek na Sokolicę (postój, posiłek), a następnie granią na Diadlak.
- Pobyt na szczycie: ciepłe ubranie, czapki, rękawiczki, termosy, a nawet płachty biwakowe są niezbędne - noce są bardzo zimne, wszyscy mimo tatrzańskiego wyposażenia bardzo wyziębli (podejście na szczyt rozgrzało, a kilka godzin siedzenia na Diablaku wyziębiło organizmy)
- Wschód słońca - był na pewno, ale mgły i zachmurzenie nie pozwoliły oglądać tego cudu matki natury.
- Zejście: Akademicką Percią i Płajem na Krowiarki.
- Zakończenie: ognisko z browarkiem i kiełbaską na Krowiarkach ufundowane przez organizatora.
- Wejście miało charakter grupowy (ok. 40 osób) co trochę dziwnie wyglądało - długi "wąż" turystów z czołówkami, w nocy na grań to niezapomniany widok.
- Wdrodze powrotnej długi postój w Zawoi i zwiedzanie Muzeum BPN.
- Przepisy jak w każdym parku narodowym, nie radzimy niczego zbierać, zrywać itp. Grożą za to wysokie kary, a filance parkowi w tym rejonie są bardzo aktywni!
- Dla ekstremalistów z przerostem czynnika ADHD i zapotrzebowaniem (zwiększonym) na adrenalinę polecamy wschód słońca zimą, bardzo długa noc i warunki zimowe powodują, że jest to wyprawa dla twardzieli wręcz górskich herosów. Autor tego opracowania próbował raz w młodości (ech te swetry z owczej wełny i pumpy na nogach - łza się w oku kręci) i dostał tak w dupę, że więcej już nie próbował. Ale warto spróbować! Zwłaszcza gdy jest się młodym i sprawnym.
MIEJSCOWOŚCI
Oficjalny partner serwisu
