Nasza strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.

Beskidy24 » Aktualności » Udany Jubileusz Dudka

Zawody

Zawody

Podczas dekoracji odbyła się miła uroczystość Komandor Edward Dudek otrzymał Puchar Marszałka woj. Śląskiego wręczony przez radnego Sejmiku Mariana Ormańca, list gratulacyjny od Prezydenta Wałbrzycha Piotra Kruczkowskiego, statuetkę od Burmistrza Mieroszowa Andrzeja Laszkiewicza ( miasto partnerskie z Gminą Radziechowy-Wieprz). Zaproszenie od Mer Rejonu Wileńskiego Mari Rekść na IX Bieg Gedemina w Bezdanach. Gratulacje od Wójta Gminy Lipowa Stanisława Caputy.

Szkoda tylko że zabrakło przedstawicieli Gminy Radziechowy-Wieprz, wszak Dudek przez 25 lat tego biegu promował tę gminę. Były piękne medale okolicznościowe dyplomy, foldery, nagrody rzeczowe i puchary, nie zabrakło ponad metrowych kiełbas firmy Wojciech Dobija. Był żurek, herbatka, kawa i pączki. Imprezę pięknie poprowadził przyjaciel Edka pasjonat sportu z Mieroszowa Jerzy Kliszewski.

Bardzo pięknie zachowały się władze Gminy Lipowa na której to terenie były zawody, spontanicznie przygotowały upominki dla najlepszych. Słowa podziękowania dla Jerzego Kasonia właściciela Hotelu Zimnik za wszelaką pomoc. Na zakończenie odbyło się losowanie dwóch wspaniałych nagród nart firmy Salomon i Nordic Sunday. Po 25 lat organizacji tej imprezy stwierdzam, że czas zamknąć rozdział tej myślę bogatej historii, władza lokalna nie jest zainteresowana promocją więc nic na siłę.

Baca

Udany Jubileusz Dudka

Data: 15 stycznia 2011 Region: Szczyrk

Ponad 200 zawodników z całej Polski, oraz z Litwy w minioną sobotę mimo niekorzystnej aury stanęło na starcie Jubileuszowego Biegu Dudka. Zima i tym razem poskąpiła śniegu w Beskidach. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia Komandor zaczął rozglądać się za trasami rezerwowymi.



Najpierw przyjazny Szczyrk, ale i tam na trasach Olimpijskich zbyt mała warstwa śniegu. Później wszystko wskazywało na to, że 25 Bieg Dudka odbędzie się na trasach SMS Szczyrk w Buczkowicach. Jednak zapowiadana odwilż na zbliżający się weekend, zweryfikował tę trasę. Dudek nie czekał z decyzją do ostatniej chwili, przypomniał sobie, że w awaryjnych sytuacjach jak przed laty na zimę w Dolinie Zimnika można liczyć. Jeszcze we wtorek poszła informacja do mediów, że biegi odbędą się w Zimniku. Po uzyskaniu odpowiednich zezwoleń na wjazd do lasu, w czwartek z właścicielem hotelu Zimnik Jurkiem Kasoniem, zaczęto przygotowywać trasy do sobotnich zawodów. Zaratrakowano  odpowiednio teren pod pole startowe, zrobiono 25 torów startowych, przez całą trasę poprowadzono 2 ślady, wszystko było na medal.

W piątek rano po nocnej odwilży śnieg zaczął gwałtownie topnieć, a polana startowa po świątecznym kuligu (Trzech Króli) wyglądała jak pobojowisko i w południe kolejna decyzja. Sypiemy śnieg w newralgicznych miejscach, wszak to jubileusz imprezy rozgrywanej nieprzerwalnie  od 24 lat w wyznaczonym terminie. Z piątku na sobotę całą noc wiał halny z intensywnymi opadami deszczu. Rano skoro świt montujemy ekipę i na trasę. Ekipa skromna, ale mobilna, pierwszy widok jak się rozjaśniło to zamiast śniegu czysty świecący  się asfalt. Szybka decyzja przenosimy trasę wyżej bliżej Skrzycznego. Pierwsza czynność to zapięcie nart i przejście całej trasy co po nocnych opadach jeszcze zostało, udajemy się z synem Sebastianem reszta ekipy łapie za łopaty. Sypią śnieg aż miło, do ekipy dołącza Zenek Król z Opawy (on też już nie raz był w takiej sytuacji, wszak u niego w Opawie za 3 tygodnie Memoriał Stasia Bodzka ).

Praca wre na całego pocieszamy się nawzajem damy radę, wszak do startu pierwszego zawodnika tylko 2:30 godziny. Zenek wpada na super pomysł daje na asfalt słomę dla filtracji wody i przysypujemy ją śniegiem. Jest dobrze czas płynie szybko , docierają kolejni chętni do łopaty, wszak ci nowi to zawodnicy od nas z gminy jak zwykle trudno kogoś spotkać poza rodziną Dudków. Do zasypania było około 800 metrów, jeszcze tylko ubić śnieg nartami i już zakładam tory nie mechanicznie lecz na nartach jak przed laty. W obrębie startu coraz więcej zawodników, robimy zakaz wstępu na trasę przed startem, aby ostatni mieli pod nartami śnieg.

Jako pierwsi wyruszają uczniowie kl. I – IV na 1 km, piękna walka na trasie wszak umiejętności różne rozpiętość wiekowa też. Wśród tej grupy wnuczka  Komandora Julka Tombrowicz pierwszoklasistka , walczy dzielnie nie dając się pokonać przez rówieśnika Patryka z Juszczyna. Patryk od 4 lat przyjeżdża z mamą, która przed laty też startowała w Biegu Dudka, dziś przywiozła na bieg 4 miesięczną córeczkę i kilkoro młodych adeptów z Klubu Juszczyn.

Kolejny start to dystans 2 km tu na starcie stają uczniowie 5 i 6 klasy. Kolejna grupa to gimnazjaliści mają do pokonania 3 km. W końcu start całej dużej prawie 150 osobowej grupy biegaczy, wśród tej grupy mamy młodzież, kobiety, mężczyźni i lekarze. Ta sama trasa dla wszystkich tylko dystans różny; juniorzy 1 okrążenie tj. około 4 km, panie, lekarze i starsi panowie po 60 2 okrążenia. A bieg Główny to 4 okrążenia, cały czas na trasie część ekipy technicznej uzupełnia topniejący śnieg. Na starcie kilka znanych nazwisk Kornelia Marek z Marklowic, Grażyna Jarecka Baca, Regina Kozlowska Niemenczyn, wśród mężczyzn Piotr Michałek i Jan Łacek z Jaworzynki Paweł Bubula z Wiśniowej , Marek Tokarczyk z Rytra, Jerzy Lewko z Niemenczyna.

Jako pierwsza na mecie zameldowała się Kornelia Marek przed Edytą Olcoń Białka Tatrzańska i Grażyną Jarecką Baca. Wśród panów Piotr Michałek zwycięża po raz 4 przed Janem Łackiem i Pawłem Bubulą, który też już zwyciężał 2 krotnie Bieg Dudka. Mistrzem Polski Lekarzy wśród kobiet Agnieszka Bolesta z warszawy, wśród mężczyzn Paweł Bubula. Podczas Biegu Dudka były rozgrywane Mistrzostwa Polski Amatorów PZN. Bieg Open SUPEX FARM wygrał Paweł Bubula z wiśniowej.



Galeria



Komentarze

 

Brak komentarzy.

Księgarnia


Wszystkie prawa zastrzeżone Beskidy24.pl © 2009

Redesign i nadzór techniczny Cyber.pl © 2009