Beskidy24 » Aktualności » Gospodynie z Żywiecczyzny częstowały regionalnym jadłem
Wszystkie stoły zostały w sobotę suto zastawione przez gaździny przybyłe na imprezę. - Ugotowałyśmy zupę ziemniaczaną, mamy też mięso nadziewane boczkiem, a także ciasta drożdżowe ze śliwkami - zachwalała Ewa Wątroba, gospodyni z Łękawicy. - U nas można skosztować kiszki po nasymu, świńskiej nogi, chleba ze smalcem oraz ogórkiem i kołacza - zapraszała z kolei Barbara Pawlus z KGW w Słotwinie.
Na stołach nie zabrakło też kwaśnicy na wieprzowinie, swojskiego masła oraz krowich serów. Próbowacka to również konkurs na najlepsze specjały. O nagrody panie ubiegały się w czterech kategoriach. W konkurencji zupy, za kwackową pierwszą nagrodę otrzymały członkinie KGW z Rycerki Dolnej. Najlepszą potrawę mięsną zrobiły panie z Brzuśnika. Był to królik po gazdowsku z buraczkami na zasmażce. Niepowtarzalną nalewką z pigwy częstowały gospodynie z Ciśca Małego, natomiast w kategorii inne potrawy zwyciężyło KGW z Zarzecza za pyszny podpłomyk. Wszystkie zwycięskie koła dostały po 500 zł nagrody.
POLSKA Dziennik Zachodni
Gospodynie z Żywiecczyzny częstowały regionalnym jadłem
Data: 17 listopada 2008 Region: ŻywiecRóżnych dań oraz przysmaków kuchni regionalnej można było posmakować podczas kolejnej edycji imprezy "Próbowacka jodła beskidzkiego", którą w sobotę zorganizowano w żywieckiej karczmie.
- Chcemy pokazać, że mamy nie tylko wspaniały folklor, ale i niepowtarzalne jadło, które powinno się pojawiać coraz powszechniej w regionalnych karczmach i restauracjach - uważa Mirosław Dziergas, szef Wydziału Promocji, Turystyki i Sportu żywieckiego starostwa.
Panie z Kół Gospodyń Wiejskich z całego powiatu serwowały takie pyszności, że palce lizać. - Mamy grochówkę, kapustę kiszoną, corne kluski i ciasto z jaferami, czyli jagodami - zachęcała do próbowania Barbara Głuchacz z KGW w Koszarawie.
W gminie kultywowana jest sztuka przygotowywania tradycyjnych dań regionalnych. - W styczniu odbędzie się u nas kolejna impreza pod nazwą "Na kwacki" - mówi Danuta Brańka, dyrektorka Gminnego Ośrodka Kultury w Koszarawie. - Oprócz tego planujemy latem warsztaty gotowania, bo rodzice coraz rzadziej przekazują młodym swoje umiejętności.
MIEJSCOWOŚCI