Nasza strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.

Beskidy24 » Artykuły » Kaukaz - na granicy Europy i Azji

Kaukaz - na granicy Europy i Azji

Elbrus
Kolejnym etapem na który przeznaczyliśmy o wiele mniej czasu był rejon Elbrusa. Początkowo plan zakładał wejście na szczyt od północy ale własnie z powodu braku czasu musieliśmy podjąć decyzje o wejściu drogą "normalną". Po powrocie z Bezingi Elbrus wydawał się mało interesujący. Jego kształt przypominający bardziej Pilsko niż Matterhorn nie miał w sobie już takiej magii jak góry, z którymi obcowaliśmy do tej pory, tylko ta wysokość... byliśmy ciekawi jak w tym już mocno rozrzedzonym powietrzu reagują nasze organizmy. W jeden dzień weszliśmy do obozowiska pod schroniskiem "Maria" przespaliśmy się i następnego dnia weszliśmy na szczyt. W drodzę na szczyt było bardzo wielu innych alpinistów, ale podobno to i tak niewiele w porównaniu z tym co dzieje się tam w sezonie... Tego samego dnia zeszliśmy na dół.
Analogicznie do doliny Bezingi postaramy się również zamieścić szerszy opis o Elbrusie, jego okolicach i przebiegu drogi na szczyt.

Cały czas jeszcze żyję wyjazdem. Był wspaniały tak jak i ludzie z którymi byłem. Wielkie ukłony dla Nich a w szczególności dla naszego Boss-a Marka - odwalił kawał mega pracy przy załatwianiu wszelkich formalności, logistyce etc.

Zapraszam do odwiedzania strony. Już wkrótce kolejne artykuły o górach Kaukazu...

Beskidy24

Czekamy na Wasze opisy, opowiadania i reportaże zwiazane z tematyką Beskidów i nie tylko. Chętnie zamieścimy Wasze artykuły wraz ze zdjęciami i Waszym podpisem. Wszelkie informacje ślijcie na adres: portal@beskidy24.pl


Data: 16 grudnia 2007

Kaukaz - na granicy Europy i Azji


Już na samym wstępie informuje, iż w jednym krótkim artykule opisać wszystko to, czego doświadczyliśmy podczas wrześniowego wyjazdu w Kaukaz opisa po prostu nie da się.


W ciągu zaledwie 2 tygodni udało Nam się zobaczyć maksymalnie wiele ale tak naprawdę tylko musnęliśmy góry Kaukazu. Potrzeba o wiele więcej czasu aby poznać tamtejsze góry, doliny, ludzi, zwyczaje.
Bardzo pozytywne wrażenia i wiele nowych górskich doświadczeń jakie wszyscy odnieśliśmy będą zapewne motorem napędowym do organizacji kolejnych wypraw w ten rejon. Oby jak najszybciej...


Dolina Bezingi
Sam początek naszej wyprawy, czyli podróż pociągiem dostarczyła nam mnóstwo wrażeń a w przerwach między przesiadkami mieliśmy okazję zwiedzić zarówno Lwów jak i stolicę Ukrainy - Kijów. Na miejscu załatwiliśmy resztę potrzebnych formalności i ruszyliśmy do doliny Bezingi. Tam spędziliśmy kilka dni podczas których Nasze oczy miały okazję podziwiać największe z Kaukaskich lodowców, najpiękniejsze szczyty i przełęcze. Wielka Ściana Bezingi dosłownie przytłaczyła Nas swoim ogromem a lodowiec spływający spod jej podnóży był największym jaki do tej pory widzieliśmy (1,5 km szerokości robi ogromne wrażenie). Odbyliśmy kilka wycieczek, wspinaliśmy się w lodzie a wieczorem, przy herbacie, siedzieliśmy przy namiotach i podziwialiśmy wielkie ściany muru Bezingi z których co jakiś czas spadały niewielkie (jak na rozmiary ściany) lawinki ale i tak wrażenie było niesamowite. Nasz kilkudniowy pobyt w dolinie Bezingi, doliny i szczyty rozsiane dookoła zasługują na dokładniejszy opis, dlatego też w niedługich odstępach czasowych postaramy się dostarczyć więcej informacji o tym rejonie.



 


Komentarze

 

Brak komentarzy.

Księgarnia


Wszystkie prawa zastrzeżone Beskidy24.pl © 2009

Redesign i nadzór techniczny Cyber.pl © 2009