Nasza strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.

Beskidy24 » Aktualności » Pięciu oskarżonych o błędy na skoczni

Tak wyglądała skocznia po osunięciu się mas ziemi.  Fot.: Ł. Klimaniec

Tak wyglądała skocznia po osunięciu się mas ziemi. Fot.: Ł. Klimaniec




Straty spowodowane osuwiskiem wyniosły prawie 10 mln złotych, a termin oddania skoczni kolejny raz został przesunięty.

Gdy COS zaczął starać się o nowe badania geologiczne, dwie firmy wycofały się z ich wykonania. Podjął się ich dopiero prof. dr hab. inż. Lech Wysokiński z Instytutu Techniki Budowlanej. Dzięki temu było możliwe wystąpienie do Ministerstwa Sportu o dodatkowe środki na ukończenie budowy skoczni.

W.Then, Ł. Klimaniec
POLSKA Dziennik Zachodni

Pięciu oskarżonych o błędy na skoczni

Data: 25 lutego 2009 Region: Wisła

Cieszyńska Prokuratura Rejonowa zakończyła badanie sprawy osunięcia się ziemi na zeskoku podczas budowy skoczni K-120 w Wiśle Malince. Dobiega końca przygotowanie aktu oskarżenia przeciwko 2 geologom sporządzającym dokumentację techniczną dla usytuowania budynków na terenie skoczni, głównemu projektantowi i dwóm projektantom branżowym z zakresu ukształtowania terenu.

Z wnioskiem do cieszyńskiej prokuratury wystąpił w październiku 2007 roku Zbigniew Łagosz, były już dyrektor Centralnego Ośrodka Sportu w Szczyrku, inwestora budowy.

- Nikogo nie oskarżamy. Chcemy jednak, by pewne ścieżki postępowania przy tej inwestycji zostały zbadane - tłumaczył wówczas Łagosz.

Już wtedy było wiadomo, że chodzi o wątpliwości dotyczące projektu skoczni oraz rzetelności przeprowadzania badań geologicznych. Ekspertyza wykazała bowiem, że rodzaj gruntu mógł zostać po prostu źle zakwalifikowany. Wątpliwości dyrektora COS dotyczyło także wykonanie inwestycji (w ekspertyzie można było wyczytać, że przyczyną osuwiska było "podcięcie stoku").

Według prokuratury to zaniedbania geologów, projektanta głównego oraz projektantów branżowych miały doprowadzić do tej sytuacji. Jak informuje prokurator Andrzej Hołdys, z opinii biegłych wynika, że przyczyną osunięcia ziemi były błędy projektowe. To, zdaniem prokuratury, poważne błędy projektowe i trudno w tym przypadku mówić o pomyłce.

Oskarżonym może grozić od roku do 10 lat więzienia, a także kary dodatkowe w postaci zakazu wykonywania zawodu.

Do osunięcia się zwałów ziemi oraz skał na odcinku około 15 metrów na wysokości wieży sędziowskiej doszło 9 sierpnia 2006 roku. Nikomu nic się nie stało, ale zniszczone zostały rusztowania przygotowane do zamontowania igelitu.


 


Komentarze

 

Brak komentarzy.

Księgarnia


Wszystkie prawa zastrzeżone Beskidy24.pl © 2009

Redesign i nadzór techniczny Cyber.pl © 2009