Polecamy:
Menu
Propozycje wycieczek
Beskidy24 » Rower » Poradnik
Poradnik
W tym dziale pragniemy zwrócić uwagę na miejsce rowerzysty w społeczności górskiej, określić formy zachowań na rowerze w górach oraz w dalszej kolejności udzielić porad na okoliczność wypadku, spotkania z fauną lub florą górską, a także udzielić wskazówek przy okazji awarii sprzętu o co przecież nie trudno.
Nie zabraknie także porad i zaleceń dotyczących techniki jazdy na rowerze w górach.
Dział ten będziemy cały czas rowijać i poszerzać nasze poglądy na temat rowerowej turystyki górskiej.
Na dobry początek parę żelaznych zasad, których należy bezwzględnie przestrzegać:
- Poruszamy się rowerem tylko i wyłącznie po otwartych szlakach i drogach - przestrzegamy wszelkich zakazów odnoszących się do nas, bo tylko w ten sposób stajemy się wiarygodnym partnerem.
- Ustępujemy z drogi, zwalniamy mijając innych turystów, a powitanie i parę uprzejmych słów uczynią wiele.
- Staramy się zachować maksimum kontroli nad sprzętem, zwłaszcza przy mijaniu ludzi, zwierząt, ale także na trudnych odcinkach dobre opanowanie równowagi i sposobu hamowania należą do podstawowych umiejętności rowerzysty górskiego.
- Nie niszczymy przyrody, nie skracamy trasy i nie tworzymy dodatkowych szlaków, nie straszymy zwierzyny. Na trudnych odcinakach schodzimy z roweru.
- Zawsze wyruszamy w góry przygotowani (odpowiednia odzież, narzędzia, części zamienne, apteczka), z opracowaną trasą i jej wariantami. Nie przerzucamy odpowiedzalności za swoje życie i zdrowie na innych. KASK to absolutna konieczność !
Rowerzysta górski - pan i władca gór ?
Wyruszając w góry rowerem większość z nas tak naprawdę nie zdaje sobie sprawy, że szlaki i ścieżki górskie zostały zaprojektowane, wydeptane i są utrzymywane przez turystów pieszych.
W górach obowiązują nas takie same zasady jak innych uzytkowników górskich szlaków: mijając piechura należy bezwzględnie zwolnić (zwłaszcza na zjazdach), nie przepychać się i koniecznie pamiętać o przywitaniu lub pozdrowieniu.
Oczywiście jak to bywa w każdym środowisku znajdą się i czarne owce, które swoim
zachowaniem i brakiem chociażby zdrowego rozsądku niszczą i szargają opinię całej społeczności turystów rowerowych - w esktremalnych przypadkach wręcz zagrażają życiu wpadając z impetem w grupy turystów z dzieciakami. Odczucia tej największej grupy użytkowników gór (piechurów) można porównać do naszego (rowerzystów) stosunku np. do motocyklistów na górskim szlaku - jest nieprzyjemnie, szlak zniszczony, "nici" z jazdy, a z lasu wychodzą spłoszeni przez watahę motorów ludzie.
Pamiętajmy zatem, że gdyby nie turyści piesi i wytyczone przez nich szlaki i ścieżki jazda na rowerze górskim nie miałaby sensu i racji bytu. Nie utrzymujemy szlaków, więc nie niszczmy ich zbyt agresywną jazdą i nieodpowiednim zachowaniem, gdyż sami ograniczymy sobie do nich dostępność.
MIEJSCOWOŚCI